Strona główna - www.wspinaczka.info
Strona główna   
O mnie   
Osiągnięcia   
Nagrody
Wybór ciekawszych przejść
Propozycje   
ZIMA 2014
Kursy - Terminy
PRACE WYSOKOŚCIOWE - SZKOLENIE
Galeria   
Opinie   
Kontakt   
Galerie wypraw

Alaska 2013

Rok 2011

Wenezuela 2010

Rosja 2009

Rok 2008

Rok 2007

Pakistan 2006

Pakistan 2005

Patagonia 2004

Alpy 2003


Cytaty
"Czujemy się tak jak żyjemy. "
 

Galeria
Norwegia RJUKAN

Lodowa i drajtulowa Norwegia KW Bielsko-Biała i KW Jastrzębie

Rjukan mała miejscowość na południu Norwegii, znana jest dla wspinaczy jako wspaniałe miejsce do uprawiania wspinaczki lodowej. W dniach 10-17 II członkowie KW Bielsko-Biała i KW Jastrzębie przebywali tam na wypadzie wspinaczkowo-koleżeńskim, w składzie KW Jastrzębie: Grzegorz Siemieniec (mózg wyjazdu) Ireneusz Wolanin, Arkadiusz Grządziel, Tomasz Szumski; (KW Bielsko-Biała): Agnieszka Ostrzałek (TriPoint), Paweł Zioło (TriPoint), Marcin Szczotka (Sklep Podróżnika) oraz Marcin Tasiemski.
Wbrew obawom zastaliśmy na miejscu bardzo dobre warunki wspinaczkowe. Przewodniki zakupione zaraz po przyjeździe w hotelowej recepcji, gdzie się zatrzymaliśmy, do późnego wieczora były wertowane przez nas, coraz mniej zdecydowanych w co się wbić następnego dnia. Możliwości były nieograniczone...
Pierwsze dwa dni były wiec klasycznym "motaniem" się z otwartymi oczami, ja wpadłem po kolana do potoku (-24°C), kolega podczas drajtulingu usunął sobie połowę zęba jedynki... Po tych pierwszych przygodach i przewspinanych metrach już z większą rozwagą realizowaliśmy dzień za dniem kolejne cele. A były to drogi od krótkich jednowyciągowych aż po 17-wyciągową o nazwie Gausta Marathon. Imaliśmy się również dróg czystoskalnych, których kilka znajduje się w rejonie.
Ja osobiście Rjukan zapamiętam jako miejsce wymarzone dla wspinaczy lodowo mikstowych - miejsce, w którym można stawiać pierwsze kroki, jak i realizować swoje najtrudniejsze wspinaczki.
 Mnie najbardziej podobał się rejon o nazwie Krokan, gdzie kilka z dróg jest autorstwa Willa Gadda i Roberta Jaspera - proszę wyobrazić sobie głęboko wcięty potok w skały bazaltowe, nad którym wznosi się 40 metrowa ściana skalna, od połowy jest MOCNO przewieszona, co kilka metrów zwisają sople długości do 10 metrów, a wyceny to M6, M7, M9, M 10... BAJKA :-)

 

Agnieszka Ostrzałek, jedyna pani w naszym towarzystwie jak widać świetnie radziła sobie w lodowym świecie.foto: Tomasz SzumskiGrzegorz Siemieniec i Irek Wolanin na FABRIKFOSSEN WI 3foto: Tomasz SzumskiKoniec wspinania, zaczynają się zjazdy.foto: Tomasz SzumskiDomy domy...a w każdym domu ponoć sauna...foto: Tomasz Szumski
Trójkowy lodzik , całkiem pionowy....foto: Tomasz SzumskiZdjęcia dla sponsora...foto: Tomasz SzumskiLód WI 4 znajdujący się zaraz przy drodze, asekurować można było z auta :)foto: Tomasz SzumskiLody spotykamy w każdym zakątku doliny.foto: Tomasz Szumski
W co się wbić ???foto: Tomasz SzumskiPaweł Zioło na  Toop WI 5foto: Tomasz SzumskiNorweski wspinacz na WI 4foto: Tomasz SzumskiRjukan o świcie z lotu ptaka a może ze stanowiska wspinaczkowego :) ?foto: Tomasz Szumski
Kolorowe domki rozweselają zimową aurę Norwegi. foto: Tomasz SzumskiTomasz Szumski na WI 4 tym razem po drugiej stronie obiektywu :)Norweski wspinacz na WI 6.foto: Tomasz SzumskiPaweł Zioło  w akcji..foto: Tomasz Szumski
<< powrót


Strona główna   O mnie   Osiągnięcia   Propozycje   Galeria   Opinie   Kontakt      |    Projekt i wykonanie RedArt.pl